Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Carla
White Night Fantasy
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: coś w stylu Kitee
|
Wysłany: Śro 20:35, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
kurde, ja jestem ciekawa czy w kwidzyńskim empiku płytę dostanę... jak ktoś jest z tych stron i wie, czy jest to proszę o informację jakąś
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
MacFly
Wiedźma
Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 4560
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Niemalże Wymarłe Miasto Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:22, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że nawet w Empiku w Pcimiu Dolnym będzie można kupić tą płytę (zgodnie z nową strategią marketingową tej sieci sklepów )
Ceny "mediamarktowe":
Edycja polska: 32,99
Edycja "cywilizowana": 54,99
Edycja DVD: 65,99 (bodajże)
Wesołych świąt
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carla
White Night Fantasy
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: coś w stylu Kitee
|
Wysłany: Czw 14:20, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ha, kupiłam S i mam diabelne szczęście, bo to był już ostatni egzemplarz Jak sie nieco funduszu dorobię to i DPP sobie sprawię, bo sporo tam tego było.
Zapłaciłam 36.99, więc moja rodzicielka jakoś pogodziła się z takim wydatkiem.
I dzięki za życzenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
MacFly
Wiedźma
Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 4560
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Niemalże Wymarłe Miasto Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
eldan
Crestfallen Soul
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 18:39, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Kupiłem dziś tą płytę i calusieńką przesłuchałem. Kawał Dobrej roboty, to trzeba Tarji przyznać. Były momenty, w których miałem odczucie, że Tarja eksperymentuje z dźwiękiem. Nagłe pauzy, których jest dość dużo jak na kilkanaście utworów nie zrobiły na mnie do końca dobrego wrażenia. Szczególnie w jednym momencie, zupełnie wybiło mnie to z transu ^^"
Płyta z-bista. Czekam z niecierpliwością na kolejną
|
|
Powrót do góry |
|
|
MacFly
Wiedźma
Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 4560
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Niemalże Wymarłe Miasto Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:20, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Udało mi się wreszcie przesłuchać całą tą płytę!
Nie to, żeby mnie przestała nudzić. Wciąż uważam, że jest za długa jak na jeden raz. Jest jednak idealna jako tło podczas czytania książki (M.Faber, Czerwony płatek...). Działa nawet lepiej niż Emilie Autumn (może dlatego, ze słuchałam enchant z dodatkami opheliac; jeszcze spróbuję jednak z laced), choć książka traktuje o wiktoriańskim Londynie.
Co więcej, w ten sposób może wreszcie uda mi się wyodrębnić dla siebie utwory z S, które najbardziej mi się podobają w wykonaniu pani Cabuli. W tej chwili coraz bardziej moją uwagę przyciąga np. My Little Phoenix, Boy and the ghost, calling grace i sing for me i.in. Wcześniej tylko IWA, Die Alive, Ciaran's Well, fińskie Oasis i niefortunne Poison.
Odnoszę jednak wrażenie, że Tarja trochę za bardzo zachłysnęła się swoją wolnością i możliwością "w pełni rozłożenia anielskich skrzydeł", stąd taka przytłaczająco ogromna tracklista na jej "debiutanckim, solowym" loooong playu.
edit, teraz stanę się nieco ezoteryczna...
My Winter Storm jest wspaniałą opowieścią o odradzaniu się kobiecej psychiki (ktoś tu rzeczywiście musiał się sporo naczytać ...nie wiem czy książek Coelho, bo go nie trawię; może C.P.Estes? ale jakkolwiek...). Tak, wciągnęły mnie te teksty. Dlatego mam nadzieję, ciągle powtarzając, że fajnie by było, gdyby Tarja miała jakiś znaczący wpływ na ich powstanie. Fakt, wyśpiewała je, nadała im życie, ale miło by było, gdyby miała do nich też jakiś osobisty stosunek. Żeby to nie były tylko puste teksty podsunięte jej przez producentów ...tego samego życzę właśnie Tuomasowi - aby jego teksty były rzeczywiście odzwierciedleniem jego myśli, wszystko jedno jak bardzo by były perwersyjne, mroczne i poplątane. Ważne by były autentyczne. Tego oczekuję od muzyki i to mnie przyciągnęło (wciąż przyciąga) do Nightwisha (jako idei zrodzonej z ognia tuomasowskiej muzyki i tarjijnego głosu; takiego "duchowego dziecka" ...nawet jeśli ta idea jest teraz wyśpiewywana przez inną).
Tarja jest teraz "wolna", ma "rozwinięte skrzydła", jest jakoby "w swojej własnej skórze", ale ta poprzednia "niewola", to połączenie się T&T było konieczne, aby wydali na świat owo "duchowe dziecko".
Tak jak rozstanie widocznie było im potrzebne, aby idea wciąż żyła i dawała o sobie znać w muzyce obojga, choć już oddzielonej (stąd moje pragnienie, aby ich muzyczny dialog istniał naprawdę )
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|