Marco Nightmail lipiec 2006

czarnycharakter

The Fans - Nightmail July 2006

(): From whom have you inherited your voice? It's awesome! Very Happy

Marco: Mom and dad are musical as well. Dad especially plays and sings a lot. Might be I got something from there.

Ximena (Junin, Argentina): How do you feel in Tarot and how do you feel in Nightwish? Do you feel the same way?

Marco: Both of these bands have their unique features, and they can't be felt as a same kind of situations. I will not go into any details about these differences. The positions I hold in these bands bring their own privileges/stresses.

Marija (Croatia): What is like to be the oldest person in the band?

Marco: Age is an attitude. Attitude is good.

Thomas Lindroth (Sweden, Ronneby): What is Nightwish opinion of illegal downloading/net piracy?

Marco: This is my opinion. The one song you're downloading today is worth as much as the bread I was going to buy for my kids tomorrow. Did you ask my permission? It's my work.

Aki (Yanaccala): How much material on the next NW album will be written by you? Or is Tarot taking out all the juices?

Marco: One whole song, some riffing and arranging. There's stuff just for Tarot as well.

bunburina (Mexico): Marco, suppose someone is making a movie about your life:
1) which actor would you like to play you?
2) what about your leading lady?
3) who would direct this film?
4) who would you like to do the score?

Marco: 1) Hardly anybody would want to play me.
2) Hollywood starlets would probably have a fistfight over this chance.
3) Zombiemovie! Romero of course.
4) This kind of opportunity should finally go to Tuomas, don't you think?

(Siilinjärvi): How do you open your voice before the concert? In A Day Before Tomorrow document you shout something just before the show.

Marco: I do a few technical exersises and shout all kinds of chaotic stuff.

Ben (England): How long did it take to grow your magnificent beards?

Marco: I started it in summer 2000.

Thordis (Europe): If you were to describe yourself with 3 words, which words would you use?

Marco: Work-a-phobic (if there is a such a word) escapist. It was 3 words in Finnish.

Freia73 (Jyväskylä): You've had your share of ups and lows. What is your advice for people in life?!

Marco: To exist in this universe is the greatest possible priviledge. Never give up!

Heidi (Pornainen): If you must teach one single thing for your kids what would it be? have a nice summer! Very Happy

Marco: Life is not serious. Have a nice one too.

Susanne (Scandinavia): How areyour little adorable boys doing? Have they also developed an interest in music?

Marco: Boys are doing fine. They dig a lot of different stuff. Daddy's bands are among the favourites somehow. They are really interested about playing and singing. Miro especially can hold a tune really well.

elli (NW-Forum

): I would like to know why you play bass with plectrum and not with your fingers. Do you think it is easier to play with plectrum?

Marco: I started to play guitar with a plectrum in the early days. When I moved to bass in a band, the plectrum came and stayed in that too. I'm no puritan. You can do really good stuff both with a plectrum or with fingers.

dark lady (Bulgaria): What do you think about Marcelo's explanations on Tarja's official page?

Marco: Seemed like the spiritual output of an intelligent young fellow with a great soul.

(Suomi): Has anyone ever pulled your beard?

Marco: Yep!

Enkeli (Poland): 1.What do you think about Lordi and their song for Eurovision?
2.What is your the biggest musical dream?

Marco: The right guy won. Within the genre of rock and heavy metal the song was ok, but not exceptional to my opinion. 3 cent technobeats and silicone princesses with their waterlineskirts were taken down by Lordi 1000 to 0.
Greatest musical dream for me is that someone would still listen to the albums and songs that I've written and played after 30 years.

Holger Strauss (Deutschland (Germany)): What was the most embarrassing incident during one of your concerts?

Marco: Losing voice during a show is definetely embarrassing for a vocalist. That used to happen a couple of times when I was younger.

Laura (Konnevesi): If you'd die today what would be said on your tombstone?

Marco: Keep that dog away!

Siren (Savonlinna): In case you wouldn't be a great artist what is a profession you could think of doing?

Marco: Small artist?

Franca de Vrind (The Netherlands): What is the one thing you really want to do before you die?

Marco: I have gotten all kinds of great things from life already. If I could get to space, that would top everything. I don't expect it to happen though.

Lia (aka LadyLothiriel) (Leipzig(Germany)): When is your duet with Liv Kristine going to be released, and on which album will it be?

Marco: It's on the album "Lucidity" from a band/project called Delain. The release should be in autumn 2006.

Mallory

"Thomas Lindroth (Sweden, Ronneby): What is Nightwish opinion of illegal downloading/net piracy?

Marco: This is my opinion. The one song you're downloading today is worth as much as the bread I was going to buy for my kids tomorrow. Did you ask my permission? It's my work."

O jejku prawie się wzruszyłam jak to przeczytałam Rolling Eyes

Chciałabym też tak "ciężko" pracować jak on, jak cały Nightwish Laughing

czarnycharakter

ej no Mall to praca jak każda inna no moze lepsza niż praca górnika ale pomyśl sobie oni też nie maja łatwo Ci wszyscy fani, ciągłe wywiady i ciągle jedne i te same pytania nawet koncerty graj sobie przez 1,5 roku jedno i to samo mozna się wyrzygać. Monotonia zabija wszystko co się lubi.

Co do piractwa ostatnio jak ściągnełam EOAN (bo ta cholerna płyta nie chciała dojść) to do pliku był dołaczony plik tekstowy z tekstem który mnie wzruszył

I do releases to spread good music.
I don't want to hurt the music industry.
If you like the album, buy it.
If you don't like the album, delete it.
If you don't buy an album you like, you kill the music you like.

MacFly

Ktoś poprostu próbował zagłuszyć własne sumienie Razz

A co do pracy to nie zapominajmy o uciążliwie męczących godzinach w studiu nagraniowym.

Ale jeśli jeden pliczek jest tyle "wart" co ten chleb, to dzieciaki nie umrą z głodu. Przynajmniej ode mnie będą miały kilka "chlebów" (patrz. wartość cenowa jednej płyty) Razz

A tak poważnie to ludzie z miła chęcią kupowali by piękne, orginalne płytki w ślicznych kolorowych heavy metalowych okładkach, gdyby nie pewne czynniki:
1) jakość niektórych wydawnictw (czyt. jedna dobra piosenka na 10 gniotów)
2) Poczta Polska (nazwa mówi sama za siebie)
3) koncerny płytowe i narzucane przez nich ceny
itd.

To bardzo kontrowersyjny temat, a więc przepraszam, że nie mogłam się powstrzymać od zrobienia tego offtopa.

Mallory

*ziewa* wybaczcie, ale ja po prostu nie mam szacunku dla ludzi którzy prowadzą taki tryb życia. dla mnie ich praca to taka praca jak picie na ławce w parku, pierdzenie czy bekanie. jakby tak popracowali z łopatą albo przynajmniej skończyli jakąś dobrą szkołę to bym miała dla nich szacunek, ale tak hehe Laughing

Papilon

Zgadzam sie z Tobą Mallory. Sami zdecydowali się na granie i nie powinni robić się ofiarami losu. Bardziej mają z tego zabawe. Droga jest tylko matryca, a potem nie robi to różnicy ile nagrywają płyt.

czarnycharakter

ja się nie mogę zgodzić to tak jak robotnicy myślą że pracownicy umysłowi to mają taka lekką prace, siedzą i pierdzą w stołki albo tak jak u mnie w pracy myślą ze w biurze to my siedzimy pijemy kawę i wpieprzamy czekolady. Zastanówmy się siedzenie 10 godzin dziennie przy klawiszach i komponowanie to ja bym się chyba po pół roku wyrzygała. Albo takie trasy idź spać o 3 wstań o 7 idz na kolejny wywiad i odpowiadaj na te same beznadziejne pytania. Praca muzyka jak kazda praca sadze że jest fajna przez rok 2 a potem wpada się w rutynę. Do tego jeszcze sposób w jaki ludzie Cię traktują jak jesteś gwiazdą nie mozna na luzaka iść po bułki do sklepu a jak się kupuje papier toaletowty to dopiero jest sensacja. Idź z laską do baru to jutro bedziesz na pierwszej stronie gazet. Pozatym sądze że większość gwiazd jest dość samotna i szybko wpadaja w depresję i sięgają po alkohol, narkotyki bo generalnie ludzie przestają cię lubić za to jaki jesteś a zaczynaja za to kim jesteś i co mogą mieć ze znajomosci z Tobą. Ja współczuję każdej większej gwieździe bo powiedzmy sobie szczerze ile takich Tuomasów chodzi po ziemi i nikt ich nie dostrzega bo nie ma ich w telewizji . Czy taki Tuomas gdyby nie miał Nightwisha czy tyle lasek wzdychałoby do niego? I czy wzychają do niego dlatego jaki jest czy dlatego kim jest i ile ma kasy? Właśnie dlatego im współczuję.

co do kupowania płyt gdyby kosztowały tak ok 40 zł a nie 60 myślę że sprzedałoby się dużo więcej ale z drugiej strony płyta ukochanego zespołu ukazuje się raz na rok czy dwa to chyba nie jest wielkie szarpnięcie się.

MacFly

czarnycharakter

generalnie psychiczne zmeczenie jest gorsze od fizycznego więc górnicy maja najlepiej i szybciej emeryturę

Mallory

ze wszytkim się zgodzę ale jakie jest porównanie obiboka z kimś dla kogo doba to za mało bo ma tyle obowiązków w pracy, szkole, domu? nie ma porównania żadnego. nawet w części dokumentalnej jest pokazane jak "ciężko" pracują kiedy są w trasie a esencją tego jest pytanie zadane chyba przez Jukkę na początku kiedy jadą z lotniska w Meksyku do hotelu "czy jest coś dziś do roboty czy znowu będę się drapał po jajach cały dzień" oni nie mają prawa do słowa jakichkolwiek narzekań a w kwestii podpisywania płyt czy robienia zdjęć to powinni z psią wdziecznością to robić bo ludzie kupują ich płyty i badziewiarskie otwieracze do puszek czy koce once Confused

Maciek · Crestfallen Soul Dołączył: 29 Mar 2006 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów

W sumie krótki ten fan nightmail ,strasznie mało pytań
a Marco się nie dziwię że się wzburzył lekko
bo jak my jako nastolatki biegaliśmy po polu
to on siedział codzienie i ćwiczył na gitarze po 10 h do zdarcia palców i tak latami, teraz ma prawo sie wkurzać że ktoś nie szanuje jego pracy Cool

Tego nikt nie pokazuje na filamch ale żeby Nw grał na takim luzie na koncertach jak gra
to są tygodnie wielogodzinnych i wyczerpujących prób i ćwiczeń wcześniej Wink